Jakie możemy mieć potencjalne trudności i problemy w tej kwesti?
1. "Pies zamiast węszyć to szarpie zabawką na boki i wszystko wypada!"
To częste zwłaszcza u terierów, które upodobały sobie (odziedziczyły) szarpanie jako wspaniałą rozrywkę. Ale można temu w prosty sposób zapobiec! Ja robię tak, że zabawkę przy pierwszych przeszukaniach trzymam stopami przy ziemi, tak by psiak mógł węszyć ale nie miał możliwości podniesienia zabawki z ziemii! To jednak możliwość dla psów które nie mają kłopotów z obroną zasobów! Wtedy takie ćwiczenie się nie sprawdzi!
2. Alergia na polar.
Przez 15 lat mojej behawioralnej kariery spotkałem się z jednym wyżłem, który miał alergię na polar! Ale uczciwie piszę, że i taki wariant - choć mało prawdopodobny - istnieje! Wtedy zostaje nam zaspokajanie potrzeb węchowych na spacerach, lub w formie zabawek edukacyjnych np. z drewnianych czy z materiałów kompostowalnych.
3. "Smaczki wypadają przez matę węchową na drugą stronę!"
Taki problem miałem gdy sam jeszcze plotłem maty węchowe na gumowych ciężkich wycieraczkach. Na szczęście technologia idzie na przód i nie musimy już używać kilogramowych gumowych wycieraczek a sięgamy po szyte maty węchowe. Tak gęste, że smaczki z nich nie wypadają i przyjaźniejsze środowisku, bo nie mają tych okropnych gum!
Jak wykorzystać zabawki węchowe?
1. Jako urozmaicenie dnia (sucha karma lub lepsze chrupiące smaczki - my używamy tych CRUNCHY z Brita.
2. Aby wzmocnić legowisko lub klatkę kennelową - to w nich może pojawiać się zabawka węchowa wypełniona smakami!
3. Aby spowolnić posiłek łasucha - jeśli je suchą karmę to regularny posiłek może być podany w tej formie.
4. Aby wzmocnić chęć powrotu do domu - gdy masz upartego psiaka, który nauczył się, że będzie siadał przed klatką bo nie chce wracać do domu - to pojawienie się maty węchowej po powrocie ze spaceru na jego legowisku może bardzo pomóc by chętnie biegł do domu! ;)
Na koniec mam dla Was video - jeśli przeczytaliście dokładnie wpis to na filmie, możecie sobie po prostu zobaczyć jak wyglądają zabawki rozmiarowo ;)
Udanego niuchania!
Trener Michał
